niedziela, września 12, 2021

345. [PRZEDPREMIEROWO] MAGDALENA MAJCHER - OBCA KOBIETA (REKOMENDACJA)

345. [PRZEDPREMIEROWO] MAGDALENA MAJCHER - OBCA KOBIETA (REKOMENDACJA)

Historia Weroniki może stać się motywacją  do walki dla wielu kobiet. Ile trzeba mieć w sobie siły i determinacji, aby udowodnić, że matczyna miłość to nie tylko więzy krwi, a znacznie więcej. 

Kolejna świetna powieść obyczajowa stworzona przez Magdalenę Majcher, która chwyciła mnie za serce i wywołała wiele skrajnych emocji. Na długo zostanie w mojej pamięci. 

Aneta Robak, CZYTAMITU

MAGDALENA MAJCHER - OBCA KOBIETA
PREMIERA 15.09.2021
REKOMENDACJA




Fabuła:

Weronika ma pewien mroczny sekret, który zdeterminował całe jej życie. Pod maską spokojnej bibliotekarki ukrywa błędy i grzechy młodości. Nie planowała dzieci. Uważała, że nie nadaje się na matkę, ale los zdecydował za nią, stawiając na jej drodze Huberta i jego córkę Oliwię.

Dziesięć lat później Hubert odchodzi. Weronika z dnia na dzień staje się dla Oliwii tym, kim właściwie zawsze była – obcą kobietą. A może jednak nie? Może nie trzeba urodzić, żeby zostać matką?

źródło opisu: materiały wydawnictwa



Moja opinia:


Na wstępie zaznaczę, że najnowsza książka ,,Obca kobieta” autorki Magdaleny Majcher jest świetna. Temat w niej poruszony jest bardzo ważny. Pewnie wielu z nas nie ma pojęcia jak wielu osób może dotyczyć ta historia.

Zapewne każdy z Was ma inną definicję matki, znajdą się takie, które będą podobne ale także te różniące się od siebie. Według mnie mama to osoba, która otacza swoje dziecko miłością, szacunkiem, bezpieczeństwem. Dba o nie i chce wychować je na dobrego człowieka, ucząc, co jest dobre, a co złe. Taką mamą właśnie jest Weronika, główna bohaterka  powieści. Kocha z całego serca Oliwię. Jednak jest mały drobny szczegół, który przez wiele lat nie miał znaczenia. Weronika nie jest matką biologiczną. Z dnia na dzień jej partner porzuca ją i wobec prawa dla małej dziewczynki nie jest jej żadną rodziną.

Zaczyna się walka, pełna determinacji, łez  i udowodnienia, że prawdziwą, kochającą matką można być, nie będąc związanym więzami krwi. Historia Weroniki może stać się motywacją  do walki dla wielu kobiet w podobnej sytuacji. Na uwagę zasługuje również postać egoistycznego Huberta, który w pierwszej kolejności stawia swoje szczęście. Czyny, którego się dopuścił był według mnie ciosem poniżej pasa. 

Książkę czytałam z zapartym tchem, są w niej takie momenty, że serce pęka na pół. Jednak takie historie są bardzo potrzebne, aby uzmysłowić, że sytuacje rodzinne mogą być różne. Nawet możemy nie mieć pojęcia ile osób ma podobny problem jak główna bohaterka.

Kolejna świetna, dopracowana powieść obyczajowa stworzona przez Magdalenę Majcher, która chwyciła mnie za serce i wywołała wiele skrajnych emocji. Na długo zostanie w mojej pamięci.




Informacje o książce:
Autor:
Tytuł:
Magdalena Majcher
Obca kobieta
Data ukazania: 15.09.2021
Wydawnictwo: W.A.B.
Rok wydania:2021
Oprawa:miękka 
Liczba stron:352

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu:


niedziela, września 05, 2021

344. [PRZEDPREMIEROWO] ANNA ROBAK-RECZEK - GRA LUIZY (REKOMENDACJA)

344. [PRZEDPREMIEROWO] ANNA ROBAK-RECZEK - GRA LUIZY (REKOMENDACJA)

Nieoczywista, nieprzeciętna historia, która powoduje spory mętlik w głowie. Dawno nie spotkałam się z tak intrygującą i charakterystyczną bohaterką, jaką jest tytułowa Luiza. Efektowne zakończenie, które pozostawia niedosyt, po nietuzinkowej lekturze.

Aneta Robak, CZYTAMITU

ANNA ROBAK-RECZEK - GRA LUIZY
PREMIERA 15.09.2021
REKOMENDACJA





Fabuła:
Wielka miłość, wspaniały ślub, narodziny córki – nic nie zapowiadało nadchodzącej tragedii. Ania miała wszystko to, o czym marzyła i do czego dążyła przez całe swoje życie. „Ona od zawsze była taka rodzinna” – mówią dziś jej koleżanki. Była. Bo nie żyje. Została zamordowana przez tego, którego kochała najbardziej. Michalina nigdy nie przypuszczała, że któregoś dnia o jej dramacie będzie rozprawiać cały kraj. Była zwyczajną kobietą, matką, żoną, babcią. Pewnego dnia jej życie legło w gruzach. Jej ukochana córka Ania zaginęła bez śladu. Po miesiącach żmudnych poszukiwań i niesłabnących nadziei stało się jasne, że Ania nie wróci. Inspirowana prawdziwą historią Anny Garskiej i jej mamy Michaliny powieść o potędze matczynej miłości i o zbrodni prawie doskonałej.
źródło opisu: materiały wydawnictwa



Moja opinia:


Kiedy naszą wadę zmienimy w atut, możemy osiągnąć więcej niż przypuszczaliśmy. Luiza główna bohaterka zdaje sobie sprawę jaka jest i wykorzystuje to w każdy możliwy sposób.

Destrukcyjna dla otoczenia i samej siebie. Zmierza do celu, nie zważając na konsekwencję oraz potencjalne ofiary. Bezkompromisowa, uwielbiająca stawiać na swoim. Nie wzbudza sympatii na pierwszy rzut oka. Jednak z czasem można zrozumieć jej postępowanie.


Jej ojciec stara się pohamować jej charakter ale kończy się to z różnym skutkiem. Ich relacja nie jest standardową relacją ojciec - córka. Jest chaotyczna, zagmatwana i pełna sprzeczności. Zdarzyło mi się kilka razy współczuć Witoldowi, jako rodzic,  był często na przegranej pozycji w starciu z córką.


,,Gra Luizy” to nieoczywista, nieprzeciętna historia, która powoduje spory mętlik w głowie. Fabuła nabierająca tempa nie pozwala się oderwać od lektury. Dawno nie spotkałam się z tak intrygującą i charakterystyczną bohaterką, jaką jest tytułowa Luiza. Według mnie autorka, świetnie ją skonstruowała. Dawno nikt nie wywołał we mnie tylu sprzecznych emocji na raz. Na plus jest również, efektowne zakończenie, które pozostawia niedosyt, po nietuzinkowej lekturze.


Historię Luizy możecie poznać, również w formie serialu audio, gdzie w rolach głównych jest Bogusław Linda oraz jego córka Aleksandra Linda. Empik Go Story nagrodziło autorkę Annę Robak-Reczek w konkursie na scenariusz serialu audio. A 15.09.2021 będziecie mogli zakupić ją w formie książki.


Polecam!




Informacje o książce:
Autor:
Tytuł:
Anna Robak-Reczek 
Gra Luizy
Data ukazania: 15.09.2021
Wydawnictwo: W.A.B.
Rok wydania:2021
Oprawa:miękka 
Liczba stron:288

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu:




 

wtorek, czerwca 08, 2021

WYWIAD Z LIDIĄ LISZEWSKĄ I ROBERTEM KORNACKIM

WYWIAD Z LIDIĄ LISZEWSKĄ I ROBERTEM KORNACKIM

 ,,Czy można utkać dobrą historię tylko z marzeń? A może potrzeba wyłącznie intuicji połączanej z bujną wyobraźnią? Czy w oderwaniu od doświadczenia, czerpiąc li tylko z obeznania i emocji innych da się skroić coś, co leży jak ulał?"

Lidia Liszewska, Robert Kornacki - Cichym słowem





Z autorami miałam przyjemność porozmawiać w marcu 2019 roku, jeśli macie ochotę zostawiam link do poprzedniego postu. [KLIK]



W związku z premierą najnowszej książki ,,Cichym słowem" , która miała miejsce 02.06.2021 zapraszam Was na nowy wywiad. 


CZYTAMITU: Cieszę się ogromnie, że ponownie mamy okazję zamienić parę słów. Minęło sporu czasu od marca 2019, a jeszcze więcej się wydarzyło. 2.06.2021 miała miejsce premiera książki ,,Cichym słowem”, która jest trzecią częścią cyklu ,,Bursztynowa miłość”. Jakie emocje towarzyszą Wam, kiedy kolejne wspólne dzieło trafia do waszych czytelników?

ROBERT KORNACKI: Premiera nowej książki to dla autorów za każdym razem wyjątkowa chwila – mamy nadzieję, że sporo emocji pojawia się wtedy również u czytelnika. Sami jesteśmy nałogowymi pochłaniaczami książek, więc doskonale kojarzymy podekscytowanie, jakie pojawia się kiedy bierzemy do ręki wydawnicze nowości, zwłaszcza te wychodzące spod piór ulubionych pisarzy.

LIDIA LISZEWSKA: Jednak w ten dzień autorowi towarzyszyć może głównie niepokój – czy to, co chciał zawrzeć w tekście zostanie właściwie odczytane, czy sięgnął po odpowiednie narzędzia literackie…

R.: Czy wykreowane postaci zyskają sympatię czytającego?

L.: Albo czy czytelnik znajdzie w sobie tyle cierpliwości, by dotrwać z nielubianym bohaterem do końca opowieści?

R.: Tych pytań i związanych z nimi emocji w okolicy premiery mamy naprawdę sporo. Nasi czytelnicy stoją na trochę bezpieczniejszym gruncie, bo pytanie mogą mieć w zasadzie jedno – będzie happy end czy autorzy znowu konkretnie namieszają w życiu bohaterów i zrobią im pod górkę? I w oczekiwaniu na rozwiązanie tej zagadki jest największa frajda.

CZ.:Jak wygląda wasza wspólna praca nad książką? Czy pandemia miała wpływ na Wasz proces twórczy przy tworzeniu cyklu ,,Bursztynowa miłość”?

L.: Praca we dwójkę nie zawsze kończy się łatwiejszym i szybszym wykonaniem zadania. Najczęściej jest dokładnie odwrotnie – spieramy się o kształt fabuły, o jej poszczególne elementy, o cechy bohaterów, a nawet o ich imiona. Choć może spór to zbyt mocne określenie, nauczyliśmy się bowiem przez cztery lata wspólnej pracy rozmawiać ze sobą tak, by każda ze stron odniosła wrażenie, że jej racja jest na wierzchu.

R.: Tak, te nasze dyskusje to nie kłótnie tylko – powiedzmy – pojedynki na argumenty. Nie ma tu klasycznej wymiany nokautujących ciosów, są raczej mniej lub bardziej celne riposty, po których druga strona niekoniecznie musi uznać się za pokonaną. Wystarczy, jeśli poczuje się przekonana, bo przecież pracujemy dla wspólnego dobra, szukając jak najciekawszych rozwiązań.

L.: Niestety, nawet kiedy już poukładamy sobie historię na tyle, by przystąpić do zamiany jej w tekst, nie oznacza to końca kłopotów. Autor pracujący w pojedynkę sam układa sobie harmonogram, kooperacja dwóch twórców wymaga sporej elastyczności czasowej, a z tym niekiedy bywa ciężko.

R.: Ale ten system ma też plusy, bo przecież co dwie głowy to nie jedna – zyskujemy pewną swobodę, wynikającą ze świadomości, że kiedy kogoś z nas dopadnie pisarska niemoc, to druga połowa duetu nie pozwoli snutej opowieści osiąść na mieliźnie, że tak to poetycko ujmę. A jeśli pytanie dotyczy również naszej pracy w dobie pandemii koronawirusa, to należałoby podkreślić, że – pomijając oczywiste aspekty – dla sporej grupy autorów książek ten czas jest podwójnie trudny.

L.: Opisujemy to co widzimy, przelewamy na papier to co podpatrzymy, usłyszymy, a niekiedy wręcz podsłuchamy. Autor powieści obyczajowych, bazujący do tej pory na obserwacji otoczenia, po zamknięciu w czterech ścianach zwyczajnie cierpi. Trochę to oczywiście koloryzuję, ale nie zmienia to faktu, że miniony rok był dla nas niespecjalnie łaskawy.

CZ.:Kto lub jakie wydarzenie było inspiracją do stworzenia bohaterów Edyty oraz Jacka i łączącego ich uczucia?

R.: W przeciwieństwie do bohaterów naszej pierwszej serii, pięknej historii prawdziwej miłości Matyldy i Kosmy, bursztynowa opowieść nie ma aktorów posiadających swoich realnych protoplastów. Edyta i Jacek to postaci wymyślone od A do Z. Nie stoi za nimi żadna tajemnica. Prawdziwe za to jest miejsce akcji, Mechelinki. Lidia odwiedza je regularnie, mnie też zdarzyło się być tam i polubić tę niewielką osadę, nie do końca jeszcze odkrytą przez turystów. Molo, plaża, deptak, rodzinna smażalnia – to wszystko mieliśmy okazję poznać osobiście i ten kontakt był na tyle miły, że zaowocował pomysłem na książkę.

L.: W przypadku nadmorskiej trylogii postawiliśmy głównie na opowiedzenie historii, koncentrując się na pokazaniu pewnego tabu obyczajowego, czyli związku starszej kobiety z młodszym mężczyzną, oporów w przyswojeniu przez rodzinę relacji jednopłciowej, czy dylematów, których potrzeba rozwiązania tak mocno nas determinuje, że zamykamy się na to co najważniejsze.

R.: W ten sposób błaha z pozoru opowieść o miłości nabiera drugiego dna i wymaga od czytelnika głębszej refleksji. Co ja bym zrobiła/zrobił na miejscu Edyty, Jacka, Julki, Dazdapremy czy któregokolwiek z bohaterów bursztynowej opowieści? Nie zawsze są to proste decyzje. I tu właśnie pojawia się przestrzeń dla Was, dla Waszych przemyśleń.

CZ.:Dlaczego morze, a nie góry? Czemu nadmorski klimat jest tak ważny dla bohaterów?

L.: Dlaczego morze? Dziś morze, jutro być może góry. Piękna nasza Polska cała, więc jakieś piękne miejsce w naszej kolejnej opowieści na pewno się znajdzie. Nie brakuje ich przecież w każdym zakątku naszego kraju. A że lubimy podróże, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby podróżować razem z bohaterami, wyprawa jest wtedy podwójnie ekscytująca. Czy oni je kochają i na ile jest dla ono nich ważne? Tam dom Twój, gdzie serce Twoje...

CZ.:Definitywny koniec, czy fani serii będą mieli okazję jeszcze spotkać swoich ulubieńców?

R.: W trzecim tomie, w słowie od autorów, zwracamy uwagę na to, że jest kilka wątków, które można wykorzystać, dając tej historii ciąg dalszy. Ale prawda jest też taka, że pisaliśmy bursztynową opowieść w trakcie pandemii i teraz chcemy od niej zwyczajnie odpocząć. Obecnie nie myślimy nad rozwinięciem tej trylogii, tym bardziej, że jesteśmy w trakcie pisania nowej książki.

L.: Myślami rzeczywiście jesteśmy już gdzie indziej, ale sympatia do miejsc, do ludzi, do samej historii jest w nas bardzo duża, więc ta ostatnia kropka postawiona w „Cichym słowem” wcale nie musi być definitywnym pożegnaniem. Jeśli w trakcie spotkań autorskich bądź w listach jakie od Was dostajemy takie sugestie będą się powtarzać, z pewnością nie pozostaniemy na nie nieczuli.

CZ.:Skupmy się teraz na trzeciej części. Najprzyjemniejsze wspomnienie związane z tworzeniem historii ,,Cichym słowem”?

R.: W książkach, w których fabuła jest rozpisana na kilka tomów, musi następować pewna gradacja emocji, zarówno po stronie czytelnika, jak i pisarza. Podczas pisania finałowej części niosła nas radość, że oto dajemy czytelnikowi upragnione zakończenie, że nareszcie dochodzimy do momentu, w którym nie ma już żadnych niewiadomych i w którym momentami niezrozumiałe, nieporadne działania głównych bohaterów wreszcie nabierają sensu.

L.: Bo przecież to zupełnie naturalne, że opowieść ma początek, rozwinięcie i zakończenie. A finał musi być na tyle emocjonujący, by czytelnik odkładając książkę musiał powiedzieć: ale to było dobre! Dlatego świadomość, że dochodzimy do tej wyczekiwanej chwili, do wisienki na torcie, wprowadza nas zawsze w świetny nastrój. A kiedy zaczynają spływać pierwsze recenzje, w których opisujecie swoje wrażenia już nie tylko po lekturze konkretnego tomu, ale możecie patrzeć na naszą pracę z szerszej perspektywy, po poznaniu całej trylogii, to wiemy, że udało nam się napisać całkiem zgrabną historię, która przynajmniej w części z Was zostanie na dłużej.

CZ.:Plany wydawnicze na drugą połowę roku? Czy możecie zdradzić, co czeka waszych fanów?

R.: W tym roku daliśmy czytelnikom dwie pełnowymiarowe książki (drugi i trzeci tom bursztynowej opowieści) oraz opowiadanie, które znalazło się w antologii „Szczęście na czterech łapkach”. Należy nam się chwila odpoczynku, nie sądzisz?

L.: Ale to odpoczynek literacko aktywny. Powoli oswajamy się z nowym wyzwaniem, rysujemy nowych bohaterów i próbujemy ich polubić, bo jeśli my ich polubimy, to jest szansa, że czytelnicy również. Pracujemy nad historią, której bohaterami będą telewizyjni dziennikarze i ich sercowe perypetie, więc miejscem akcji będzie Warszawa, ale też wiele miejsc poza stolicą.

R.: To już nie będzie historia rozpisana na kilka tomów, dlatego tym razem dostaniecie prawdziwą petardę! Skondensowaną w trzystu stronach opowieść, w której będzie i miłość, i ból, trochę złych emocji, ale finalnie – szczęśliwe zakończenie.

Autorom, serdecznie dziękuję za poświęcony czas, a  Was zapraszam do lektury książek pisanych pięknymi emocjami.

środa, czerwca 02, 2021

343. [PREMIEROWO] LIDIA LISZEWSKA, ROBERT KORNACKI - CICHYM SŁOWEM

343. [PREMIEROWO] LIDIA LISZEWSKA, ROBERT KORNACKI - CICHYM SŁOWEM

Trudno zapomnieć o miłości, która zostawiła trwały ślad w sercu. Może minąć wiele lat, mogą się pojawić w naszym życiu inni ludzie ale miłość wyszeptana cichym słowem, rozbudzi się na nowo...

PREMIERA 02.06.2021
LIDIA LISZEWSKA, ROBERT KORNACKI - CICHYM SŁOWEM
CYKL: BURSZTYNOWA MIŁOŚĆ (TOM III)





Fabuła:

Wszystko, co ważne i piękne w miłości, można wyrazić cichym słowem.

Edyta postanawia raz na zawsze zapomnieć o Jacku, młodszym mężczyźnie, z którym kiedyś łączyło ją uczucie. Poświęca się więc w pełni zawodowym obowiązkom oraz sprawom rodzinnym – wie, że teraz jest czas, gdy najbliżsi jej potrzebują. Tymczasem Jacek musi zmierzyć się z zupełnie nową rolą w życiu, która zmienia jego codzienność o 180 stopni. Wydaje się, że obydwoje zajęci swoimi sprawami zostawili przeszłość za sobą. Gdy ich drogi niespodziewanie znów się przecinają, żadne z nich nie jest gotowe, aby zrobić pierwszy krok.

Dopiero dramatyczne wydarzenie uświadomi im, jak silne jest uczucie, które ich łączy. Jednak, czy to wystarczy, aby znów mogli być razem?

źródło opisu: Czwarta Strona



Moja opinia:

Tylko szeptem do mnie mów...
Jednym gestem pokaż mi, co czujesz...
Cichym słowem powiedz wszystko, co skrywasz głęboko w sercu. 

Jak dobrze znów spotkać się z Edytą i Jackiem, poznać ich dalsze losy. Autorzy Lidia Liszewska oraz Robert Kornacki po raz kolejny postawili na ich życiowej drodze, rozmaite trudności. Jednak nie zabrakło tego, za co cenię autorów, za rozmaitość przeżywanych emocji, za morze, które często przewija się w tle. Za możliwość przeżywania dobrej i sycącej lektury.
Seria Bursztynowa Miłość rozkochała mnie w sobie już od pierwszej części ,,Tylko szeptem". Przewrotna i zaskakująca ,,Jednym gestem" sprawiła, że to uczucie się tylko pogłębiło. ,,Cichym słowem" jest jak połączenie wszystkich emocji z dwóch tomów z zakończeniem, które sprawiło, że ze spokojem na duszy i czytelniczym spełnieniem odłożyłam ją na półkę. 
Kreacja bohaterów zagubionych w swoich uczuciach do mnie trafiła w dziesiątkę. Często denerwowali mnie, że najważniejsze, co im się przytrafiło zepchnęli na dalszy plan, a wręcz chcieli wyrzucić to w niepamięć. Dojrzali ludzie, a władająca nimi impulsywność pchała ich do popełniania błędów. Jednak, czy tak nie jest w prawdziwym życiu? Jak często, my sami na własne życzenie komplikujemy swój los.
,,Cichym słowem" to powieść, która ukazuje, że warto dać miłości drugą szansę. Zaskakująca, momentami nostalgiczna. Jednak nie brakuje w niej i pozytywnych emocji, które rozgrzewają serce. 
Mam nadzieję, że będzie nam dane jeszcze spotkać się z bohaterami, że to jeszcze nie koniec. 
Polecam!



Informacje o książce:
Autor: LIDIA LISZEWSKA, ROBERT KORNACKI
Data ukazania: 2021.06.02
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania:2021
Oprawa:miękka
Liczba stron:352


Za egzemplarze książek do recenzji dziękuję  wydawnictwu:



sobota, maja 29, 2021

342. [PATRONAT MEDIALNY] MONIKA JOANNA CIELUCH - MĘŻCZYZNA Z PRZESZŁOŚCIĄ

342. [PATRONAT MEDIALNY] MONIKA JOANNA CIELUCH - MĘŻCZYZNA Z PRZESZŁOŚCIĄ

Dawno mnie tu nie było. Dziś podzielę się z Wami opinią o wspaniałej książce, będąca finałem serii, która skradła nie tylko moje serce ale i Babci K.!

Premiera miała miejsce ponad miesiąc temu, na Instagramie, czy Facebooku dzieliłam się już swoimi odczuciami, czas na to miejsce.

Miłego!

PREMIERA 21.04.2021
MONIKA JOANNA CIELUCH - MĘŻCZYZNA Z PRZESZŁOŚCIĄ
CYKL: NIEPOKORNI





Fabuła:
Wiktor próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości i stara się sprawnie manewrować pomiędzy pracą, domem, a opieką nad Agatą i Jankiem. Pewnego dnia do JJ’s Studio trafia Ignacy Zarzycki. W chwili, w której trzynastolatek pojawił się w studiu, świat Różyckiego zatrząsł się w posadach.

Czy skrzywdzony w dzieciństwie Wiktor, stanie na wysokości zadania? Jak ułoży się jego relacją z Igą – kobietą, która w swojej nieobliczalności jest zdolna do wszystkiego? Czy uda mu się pomóc Agacie w powrocie do codzienności? I z czym przyjdzie się zmierzyć Hani i Jakubowi?

Ostatni tom cyklu Niepokorni rozerwie Wasze serca, by następnie stopniowo je posklejać w całość. Tylko, czy oby na pewno?



Moja opinia:
Jakub, Miłosz, Wiktor to bohaterowie serii ,,Niepokorni”. Już dawno zostawiłam swoje serce w JJ’s Studio, a każda z kolejnych części, uświadomiła mi, że były to bardzo dobrze ulokowane uczucia. Zaczęło się od Jakuba, było niczym jak pierwsze zauroczenie. Potem pojawił się Miłosz i emocje były jeszcze większe. Teraz czas na Wiktora, który poruszy wiele serc. Seria Niepokorni dobiega końca, ale emocje jeszcze długo będą we mnie buzować. Rewelacyjna historia o sile przyjaźni, miłości, a także pobudzeniu wiary, że z każdego mroku  można wyjść i odnaleźć swoje miejsce na ziemi. Każdy z nich udowodnił, że warto walczyć o miłość i się nie poddawać.
,,Mężczyzna z przeszłością” to historia Wiktora, który stara się pomóc przyjaciołom, często kosztem samego siebie. Na jego życiowej drodze pojawia się Ignacy oraz Iga, ta dwójka sporo namiesza w jego codzienności. Będzie musiał dokonywać trudnych wyborów oraz udowodnić, że jest zupełnie inny niż kilkanaście lat temu. Historia Wiktora to idealny przykład na to, że warto dawać ludziom drugą szansę.
Seria ,,Niepokorni” to plejada wielu emocji, łzy wzruszenia, bezsilności przeplatane z rozlewającym się i kojącym ciepłem. Momenty kiedy serce bije mocniej ale i takie kiedy wstrzymujesz oddech z niedowierzania. Uwielbiam, polecam i już tęsknię za chłopakami !
Autorka wykreowała świetnych bohaterów, stworzyła niesamowicie dobrą historię ! 



Informacje o książce:
Autor: Monika Joanna Cieluch
Data ukazania: 21.04.2021
Wydawnictwo: INANNA
Rok wydania:2021
Oprawa:miękka
Liczba stron:


Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję  wydawnictwu Inanna oraz Autorce:

niedziela, marca 07, 2021

NOWY MIESIĄC, NOWE KSIĄŻKI - ZAPOWIEDZI MARZEC 2021

NOWY MIESIĄC, NOWE KSIĄŻKI - ZAPOWIEDZI MARZEC 2021

 


Zbliża się wreszcie upragniona wiosna. Dni są coraz dłuższe, mieliśmy okazję poczuć pierwsze wiosenne ciepło. Jeszcze chwilka i będzie można się cieszyć, czytaniem na świeżym powietrzu.
Wszystko zaczyna budzić się do życia. W tym miesiącu najbardziej czekam na premierę książki autorstwa Klaudii Bianek oraz Agaty Przybyłek.


1. KAROLINA RUDNIK (10.03.2021)


Autor: 

Karolina Rudnik

Data ukazania: 2021.03.10
Wydawnictwo: Szósty Zmysł
Rok wydania:2021
Oprawa:miękka ze skrzydełkami
Liczba stron:320

Rytm zagubionych serc – opis wydawcy

Czy dwoje pokrzywdzonych przez los ludzi zdoła sobie zaufać?

Łucja po dramatycznych wydarzeniach szuka zapomnienia i pocieszenia w alkoholu oraz imprezach. Żyje chwilą, bo wie, co to znaczy stracić coś nieodwracalnie. Aż pewnej nocy poznaje Kamila, który wypełnia pustkę i przynosi spokój, jakiego nie czuła od dawna.

Kamil niedawno zakończył związek i nie zamierza wiązać się ponownie. Zwłaszcza, gdy jego była dziewczyna nie chce pogodzić się z rozstaniem. Rzuca się w wir pracy, nauki i przypadkowych znajomości. Do czasu, aż spotyka Łucję, która burzy wszystkie jego postanowienia.

Dwoje zagubionych młodych ludzi, którzy nie byli gotowi na to, co ich spotkało. Czy miłość zdoła ich ocalić?

Debiut Karoliny Rudnik to pełna wzruszeń i emocji historia o tym, jak jeden wieczór może zmienić całe nasze życie.



2. ÉRIC-EMMANUEL SCHMITT - DZIENNIK UTRACONEJ MIŁOŚCI (10.03.2021)



Autor: 

Eric-Emmanuel Schmitt

Wydawnictwo: Znak
Rok wydania:2021
Oprawa:twarda
Liczba stron:240

Dziennik utraconej miłości – opis wydawcy

Najbardziej osobista książka Érica-Emmanuela Schmitta, autora Oskara i pani Róży

„Moja matka nie chciała, żebym tylko żył, chciała, żebym był szczęśliwy. Mam wobec niej obowiązek szczęścia.”

Schmitt, mierząc się ze śmiercią najukochańszej matki, po raz pierwszy wpuszcza nas tak głęboko do swojego świata i dzieli się najbardziej intymnymi uczuciami oraz doświadczeniami.

I tak jak wcześniej Oskar – bohater uwielbianej przez czytelników powieści – pisał listy do Pana Boga, by przygotować się na nadejście nieuchronnego, tak teraz sam autor mierzy się z utratą najbliższej osoby, przelewając swoje myśli na karty książki.

Dziennik utraconej miłości to poruszające świadectwo podróży w głąb siebie, a zarazem uniwersalna opowieść o czułej relacji matki i syna – relacji pełnej miłości, która nie kończy się, nawet gdy tej najbliższej osoby już nie ma.

3. KATARZYNA KOWALEWSKA - PODMIEJSKI NA KONIEC ŚWIATA (16.03.2021)
Autor: 

Katarzyna Kowalewska

Data ukazania: 2021.03.16
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania:2021
Oprawa:miękka
Liczba stron:288
Podmiejski na koniec świata – opis wydawcy


Pełna ciepła opowieść o zaczynaniu od nowa.

Alicja to mistrzyni rozwiązywania cudzych problemów. Pogodna, sympatyczna i nieco zakompleksiona nie potrafi odmawiać ani stawiać na swoim. W pracy wykonuje zadania za innych, prywatnie tkwi w związku, który nie rozwija się tak, jak sobie wymarzyła. Przełomowy dzień w jej życiu następuje, gdy szef składa jej propozycję nie do odrzucenia. Alicja miałaby podjąć próbę ratowania małej podupadającej firmy. Kłopot w tym, że w innym mieście.

Tego samego wieczoru Alicja wybiera się na imprezę firmową swojego chłopaka. Widok, jaki zastanie na miejscu, każe jej natychmiast wziąć nogi za pas. Zaskoczona, rozdarta, rozżalona będzie musiała błyskawicznie zdecydować, czy przyjąć propozycję szefa. To oznaczałoby zaczęcie od zera, w nowym miejscu wśród nieznanych ludzi. Czy starczy jej odwagi?

To historia o wzlotach i upadkach oraz o poszukiwaniu siebie. Powieść, która potwierdza tezę, że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.

Podmiejski na koniec świata to kolejna powieść Katarzyny Kowalewskiej, autorki docenionego przez czytelników Pudełka z pamiątkami (2020).



4.  STUART TURTON - DEMON I MROCZNA TOŃ (24.03.2021)

Autor: 

Stuart Turton

Data ukazania: 2021.03.24
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania:2021
Oprawa:twarda
Liczba stron:512

Demon i mroczna toń – opis wydawcy

Zbrodnie na pełnym morzu. Niezwykły duet detektywów. Demon, który być może nie istnieje.

Rok 1634. Z Batawii wyrusza do Amsterdamu siedem statków należących do Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej. Na pokładzie jednego z nich, Saardama, płyną znamienici pasażerowie: gubernator kolonii, jego żona i córka oraz… kochanka. A także słynny detektyw Samuel Pipps i oddany mu uczeń Arent Hayes. Zanim „Saardam” wypływa w morze, trędowaty w porcie wieści mu zły koniec – statek nie dotrze do celu. Wyjaśnienie, o jakiego rodzaju zagrożenie chodzi – o czyjeś świadome działanie czy siły nieczyste – spada na Hayesa, ponieważ jego mistrz, oskarżony o niesprecyzowaną zbrodnię, jest zamknięty w celi.

A tymczasem szybko się okazuje, że słów trędowatego nie można zlekceważyć. Na statku dzieją się zatrważające rzeczy. I niezależnie od tego, czy są wymierzone w konkretne osoby, czy mają związek z tajemniczym ładunkiem, nagromadzone na pokładzie zło jest tak ogromne, że przed pasażerami i załogą stoi pewne widmo katastrofy.

Nowa śmiała powieść autora kryminalnej zagadki z książki Siedem śmierci Evelyn Hardcastle.



5.  KLAUDIA BIANEK  - TAKĄ, JAKĄ JESTEŚ (24.03.2021) 




Autor: 

Klaudia Bianek

Data ukazania: 2021.03.24
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania:2021
Oprawa:miękka ze skrzydełkami
Liczba stron:

Pozwól mu pokochać Cię taką, jaka jesteś.

Eliza i Filip to zakochana w sobie do szaleństwa para, która sporo razem przeszła, ale mimo wielu problemów ci dwoje nigdy nie przestali wierzyć, że uda im się wszystko poukładać i zbudować wspólnie silny i trwały związek.

Nie spodziewali się jednak, że los okaże się znacznie mniej cierpliwy i postanowi przyspieszyć bieg wydarzeń, stawiając całą relację w nowym świetle. Wydaje się, że to właściwy moment na wiążące deklaracje...

Tymczasem rodzina Elizy wciąż zmaga się z konfliktami i niezażegnanymi sporami. Okazuje się, że czas nie potrafi uleczyć wszystkich ran i często do wybaczenia niezbędne są szczera rozmowa i dużo dobrych chęci... Czy rodzice i dzieci spotkają się wreszcie w jednym spokojnym i kochającym domu?

"Taką, jaka jesteś" to piękna, ciepła historia o uczuciu, które odnalazło wreszcie właściwą drogę.


6.  AGATA PRZYBYŁEK - I ZNOWU CIĘ ZOBACZĘ (24.03.2021)


Autor: 

Agata Przybyłek

Data ukazania: 2021.03.24
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania:2021
Oprawa:miękka ze skrzydełkami
Liczba stron:

„I znowu cię zobaczę” to wzruszająca opowieść o drugich szansach, wybaczaniu i potężnej sile miłości.

Gdy Tamara została sama z dziećmi, dwa lata zmagała się z żałobą po stracie męża, nim w końcu postanowiła na nowo otworzyć się na życie. Przystojny i szarmancki Wiktor niemal od razu skradł jej serce, lecz po kilku spotkaniach kobieta odkryła ze smutkiem, że więcej ich dzieli, niż łączy. Jednak mężczyzna nie daje za wygraną…

Niedaleko Tamary mieszka Paweł, który z przyjemnością wykonuje u sąsiadów drobne prace remontowe. Mężczyzna jakiś czas temu porzucił życie w mieście i kierowany porywem serca kupił dom na wsi. Zrozumiał, że kariera i praca, które kiedyś były dla niego najważniejsze, nie są celem w życiu. I tak poznaje Tamarę, a ta zaczyna darzyć go sympatią. Paweł czuje się zobowiązany, by chronić samotną kobietę i jej rodzinę, tylko czy zbierze się na odwagę, by wyznać im całą prawdę o sobie?

Tamara wkrótce przekona się, czy był jej w życiu pisany tylko jeden ukochany mężczyzna. Czy można dwa razy oddać komuś serce?

Copyright © 2016 Czytam, więc jestem , Blogger